Nieznajomy: Co to za klub ten „szafir”?
My: A klub sportowy, uczymy pływać, biegać, skakać, rzucać, trenować, jeździmy na rowerach w wakacje, jeździmy na obozy, uzupełniamy sport nauką języka angielskiego, organizujemy imprezy i pikniki sportowe… dużo by wymieniać. Lubimy „poruszać” dziećmi i ich rodzicami.
Nieznajomy: Poruszać?
My: No tak, pobudzać do zmian, do życia, do radości przez ruch wychowywać lubimy.
Nieznajomy: Trochę to zawiłe.
My: Naprawdę? To tylko tak brzmi. Znamy się na pływaniu, zajęciach zabawowych, ogólnorozwojówkach, na implementowaniu języka angielskiego w ruchu, na bazie tego tworzy się społeczność, rodzina sportowa ze wspólnymi pasjami i celami. Spędzamy ze sobą dużo czasu, wiec wychowujemy się.
Nieznajomy: a ja bym chciał tylko popływać, albo pobiegać, bez tej całej otoczki wychowawczej, daj spokój…
My: każdy „bierze” to co chce, chcesz tylko wzmacniać fizyczność to nie ma sprawy, ale i tak coś więcej się dzięki temu uczysz, co da Ci sile na trudy każdego dnia…
Nieznajomy: A bicka sobie zrobię jak do was przyjdę na zajęcia?
My: Bicka i tricka i sześciopak w gratisie.
Nieznajomy: No dobra, ile monet to będzie mnie kosztować?
My: Niewiele w porównaniu do tego co dostaniesz. Dzieci, które uczymy pływać uczymy tez rzucać piłka, huśtać się na drążku, skakać przez „powalone drzewo”, latem nauczymy cie jeździć na rowerze, pływać na kajaku, na desce, a przede wszystkim jak robić to czego twoi rówieśnicy nigdy nie zrobią.
Nieznajomy: Nie chce mi się…
My: wiemy, dlatego przyjdź i zacznij od małych kroczków, od zabawy, poznaj nas i siebie w tym co robimy, a potem zdecydujesz czy wchodzisz do ekipy czy spokojnie z dystansem uczysz się tylko warsztatu.
Nieznajomy: jakiej ekipy? Przecież lekko altletyka i pływanie to sporty indywidualne!
My: Na starcie tak, na zwodach, tam już jesteś sam, ale cala drogę do celu pokonujemy razem. Razem trenujemy w zespole, razem się bawimy, bla bla…wiesz o co chodzi. Nie szukaj wymówek nie boj się przygody, ty nadajesz tempo pracy.
Nieznajomy: Ta, przecież trener każe to trzeba robić.
My: A niby jak? Nie zrobisz więcej niż danego dnia umiesz. Fajnie by było, żeby trener mógł kazać ci pobić rekord polski a ty byś go zrobił bo on tak kazał… to zbyt łatwe by było.
Nieznajomy: No niby tak, ale co jak nie dam rady czegoś zrobić?
Trener: Nic. Jak będziesz chciał to zrobisz to na następnym treningu albo na jeszcze następnym, albo za rok 🙂
Nieznajomy: To u was każdy robi to co chce? Co to za klub?
MY: Szafir, My wskazujemy drogę, składamy ci propozycje rozwoju a ty decydujesz. Bez ciebie/za ciebie my nic nie zrobimy, ale dla ciebie jak będziesz chciał, to zrobimy wszystko co możemy i potrafimy, żebyż osiągnał co ty chcesz.
Rekrut: Ok, to zobaczmy.
My: witaj w klubie. Co chcesz osiągnąć?
Rekrut: Nie wiem, może nauczę się pływać albo będę startować w zawodach?
My: Tak. Let’s start. Jesteś z nami to my dla ciebie.
Rekrut: To gdzie się zapisać?
My: Zadzwoń do nas to ci pomożemy, umówimy się na spotkanie, sprawdzimy co by mogło być dla ciebie dobre na początek. tel. 607 760 166
